Żadna władza świecka nie może zawiesić publicznego sprawowania kultu Kościoła. Kult ten jest rzeczywistością duchową, nad którą władza doczesna nie ma żadnej władzy – podkreśla ks. kard. Robert Sarah w artykule „Bezprawne zakazy” red.  Małgorzaty Rutkowskiej, opublikowanym w ostatnim numerze „Naszego Dziennika”.

W czasie pandemii ograniczenia związane z sytuacją zdrowotną z wyjątkową siłą uderzają w Kościół katolicki i w sprawowanie kultu religijnego. W wielu krajach kościoły wciąż pozostają zamknięte, a wierni pozbawieni są udziału w Eucharystii.

– Tu chodzi o sprawę podstawowych uprawnień wiernych – mówi „Naszemu Dziennikowi” ks. abp Andrzej Dzięga, metropolita szczecińsko-kamieński, przypominając, że przez tzw. czas próby przechodzi każde pokolenie od początku Kościoła.

W Polsce to doświadczenie ma szczególny charakter, bo jest zakorzenione w naszych dziejach.

– O co zmagali się nasi dziadkowie pod zaborami? O wolność kultu. A w czasie wojny? O wolność duszpasterstwa. A po 1945 roku – znowu o wolność kultu. Czas próby trwa permanentnie. Raz o wolność kultu, innym razem o jego czystość lub o jego owoce – wskazuje ks. abp Dzięga.

To wyłącznie Kościół, a nie państwo, jest odpowiedzialny za sprawowanie kultu religijnego.

„Żadna władza świecka nie może zawiesić publicznego sprawowania kultu Kościoła. Kult ten jest rzeczywistością duchową, nad którą władza doczesna nie ma żadnej władzy” – dobitnie podkreśla ks. kard. Sarah.

Jako „rzecz nie do przyjęcia” watykański purpurat określa sytuację, gdy władze polityczne uzurpują sobie prawo do decydowania, czy i kiedy wolno otworzyć kościoły.

W ostatnich tygodniach we Francji, w Hiszpanii i w Niemczech, podczas gdy katolicy nie mogli gromadzić się w kościołach, muzułmanie swobodnie odprawiali swoje modlitwy w miejscach publicznych.

Całość artykułu: https://wp.naszdziennik.pl/2020-05-23/340682,bezprawne-zakazy.html

„Nasz Dziennik”/radiomaryja.pl